Autor |
Wiadomość |
Driver |
Wysłany: Nie 0:05, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
albo że ja nie uczyłem sie mnożenia i w 3 dni musiałem ciężko pracować, aby zapamiętać to... |
|
|
Devlin |
Wysłany: Nie 0:04, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
niezłe tempo |
|
|
Driver |
Wysłany: Sob 22:09, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
ja to pamiętam w drugiej klasie jeszcze mieliśmy kartkówke z ogólnego nauczania, wszyscy się zpóźnili prócxz mnie:lol:
Mieliśmy kartkówke, że 24 przykłady z mnożenia w minute:) |
|
|
Driver |
Wysłany: Śro 18:08, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
Cytat: |
Tak swoją drogą to ten temat zaczyna się zmieniać w pokaz moich zdolności pisarskich... |
Prawda |
|
|
Devlin |
Wysłany: Pon 14:31, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
Oceny
Pewnego słonecznego dnia dowiedziałem się, jakie oceny wypadają nam na koniec roku (tak, tak już mamy przewidywane oceny !). Moja średnia głwatownie zmalała z na 3.6. Okazało się, że mam dwuje (o qrwa) z historii, a tróje z matmy, polaka i wosu (na półrocze 5), oraz że nie mam szóstki z informatyki! To był szok, dlatego zaraz pobiegłem poprawiać przedmioty. Skowrońskiej (od polaka ps. wolna! jak ktoś chce to podam numer tel. ) zaniosłem wywiad z wybraną postacią literacką i reportaż o miłości wśród nastolatków, żeby mi oceniła. Oczywiście wszędzie znalazła jakieś problemy (i o 4 chyba mogę zapomnieć). Nad matmą, histą i wosem jeszcze pracuje (a na infę robię właśnie to forum, ale chyba podtrzymam je przy życiu). I oto kończy się (moja) historia...
Tak swoją drogą to ten temat zaczyna się zmieniać w pokaz moich zdolności pisarskich... |
|
|
P@wlak |
Wysłany: Pon 14:12, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
Hamy |
|
|
Devlin |
Wysłany: Sob 10:49, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
Testy, testy i po testach...
Przed:
Każdy z nas (kieruje te słowa do uczniów klas III) z pewnością był zadowolony przerwą świąteczną. Dwa tygodnie spokoju od katkówek, sprawdzianów, odpowiedzi. Dwa tygodnie spokoju od nauczycieli. Wszyscy byliby zadowoleni. Niestety nie moja klasa. Otóz nasi nauczyciele wymyślili taką zabawę, że ten wolny czas trzeba jakoś wykorzystać (a jak, lenistwo to grzech ).
No bo przecież co może być lepszego od zgłebiania wiedzy? Granie na kompie? (na pewno!) Byczenie się przed TV cały dzień? (to przecież jasne!) I z tej oto prostej metody redukcji pozadawali nam abyśmy się nie nudzili. Polski - przeczytać "Faraona" (jezu ile stron ) i wypełnić jakieś testy gimnazjalne. Matma - wyrażenia algebraiczne i wszystko z tym związane + 30 (!) stron ćwiczeń. I ogólnie masa innych dupereli.
Po:
No normalnie rewelacja. I choć wielu i tak miało to gdzieś, zawsze lepiej jednak trochę ruszyć mózgiem (czasem trzeba). Gorzej jednak z matematyczną. Według moich założeń uzyskałem z tego około 30 punktów na 50.
To jednak jeszcze nie koniec. Następnego dnia na każdej lekcji: "I co, jak tam testy? I tak dalej, i tak dalej.
Możę teraz pomyślicie, że jestem jakimś kujonem albo coś. Trochę co prawda wiem ale do kujona mi daleko. Wkurza mnie tylko fakt, że co za baran wymyślił te testy. Póki co mam spokój ale nie wiem co zrobię jak będą wyniki... |
|
|
Devlin |
Wysłany: Śro 16:22, 26 Kwi 2006 Temat postu: Szkoła |
|
Sądze, że większość osób (chociaż nie jest ich na razie aż tak dużo...) na tym forum to osoby chodzące do szkoły więc ten temat jest jak najbardziej na miejscu. Piszcie tu swoje przemyślenia, przeżycia, powiedonka nauczycieli i ogólnie o szkole. |
|
|