Devlin
^^
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Devlin Strona Główna
->
Śmietnisko xD
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
^^ Ogólne Forum ^^
----------------
M-Heroes
Universum 26
oGame
Inne
----------------
Śmietnisko xD
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Driver
Wysłany: Nie 16:43, 11 Cze 2006
Temat postu:
no, fajne.
Devlin
Wysłany: Sob 20:05, 03 Cze 2006
Temat postu:
Ale przyznaj, że fajne autko.
Driver
Wysłany: Sob 18:27, 03 Cze 2006
Temat postu:
ale żeś sie rozpisał.
Devlin
Wysłany: Sob 18:21, 03 Cze 2006
Temat postu: Chrysler 300C Touring
W tym temacie chciałbym przedstawić wam świetną brykę jaką jest Crysler 300C Touring. W sumie ten tekst w większości nie jest napisany przeze mnie, co nie znaczy, że nie warto go czytać
Na początek rzucam kilka danych technicznych:
Długość (mm) - 4 999
Szerokość całkowita (mm) - 1 881
Wysokość (mm) - 1 500
Rozstaw osi (mm) - 3 048
Masa własna (kg) - 1 969
Max. masa przyczepy hamowanej (kg) - 1 725
Pojemność bagażnika (l) - 630 Pojemność bagażnika (l) - przy złożonych oparciach siedzeń tylknych - 1 602
Pojemność zbiornika paliwa (l) - 71
Silnik - benzynowy V8 Hemi, trójkomorowy kolektor dolotowy, dwie świece na cylinder
Pojemność skokowa (ccm) - 5 654
Moc max. (kW/KM) przy obr./min. - 250 / 340 przy 5 000
Max. moment obrotowy (Nm) przy obr./min. - 525 przy 4 000
Skrzynia biegów - automatyczna 5-biegowa z systemem Autostick, adaptacyjna; tryb pracy S (standardowy) i W (zimowy)
Prędkość max. (km/h) - 250 (ograniczona elektronicznie)
Przyspieszenie 0 - 100 km/h (s) - 6,7
A teraz co o samochodzie napisał Arkadiusz 'HMP' Górski:
Co do stylistyki auta nie ma wątpliwości. Styliści całymi wiadrami czerpali koncepcje i pomysły na 300C z historii marki. Olbrzymi grill, długa maska i wąskie okna- takiego połączenia legendy i stylu nie znajdziecie w innym aucie. Stylu? To co dla jednych może być stylem, dla innych będzie kiczem. 300C bliżej do Shermana niż klasowych konkurentów. Weźmy na przykład wielkość. Swoimi 501,5cm Chrysler nie wiele odstaje od Shermana, którego długość wynosi 592cm. Pod względem szerokości samochód nie co bardziej odbiega od czołgu- 188cm kontra 262cm. Wysokość 300C wynosi 147,5cm, czyli jak na klasowe realia mało. Nawet VW Passat jest wyższy. To pozwala w połączeniu z niską linią szyb, poczuć się jak w najprawdziwszym Shermanie. Nic dziwnego, bo w końcu oba te pojazdy pochodzą ze Stanów. Nadwozie kombi na tle sedana wydaje się jeszcze lepiej pasujące do charakteru auta. Dodajmy do tego napęd na cztery koła i bojowy pojazd militarny (dla dowództwa) gotowy!
Na szczęście do 300C nie trzeba wchodzić poprzez dach:). "Wrota", czyli drzwi wskażą nam drogę. W zasadzie nie opłaca się siadać z tyłu- to auto chce jeździć i być prowadzone przez swojego kierowcę. Właściciel tego samochodu nie potrzebuje szofera. Co do wielkości i wykończenia kabiny pasażerskiej Touring budzi mieszane uczucia. Z jednej strony jest ona ogromna i pomieści spokojnie pięciu rosłych pasażerów. Wygodne, kapitańskie, skórzane fotele wręcz zachęcają do środka. Do miana prawdziwego amerykanina przystoi też bagażnik, bo 630l to nie przelewki. Nie oszukujmy się jednak- nikt tym kombi, cegieł i pustaków wozić nie będzie. Z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze posiadacz 300C Touring nie będzie zajmował się takimi bzdetami i brudził sobie rąk. Po drugie ładowność auta to symboliczne 375kg... Kolejną rzeczą, która nie pasuje do klasy tego samochodu jest wykończenie wnętrza i ergonomia. To typowy "amerykaniec". Jakość plastików porównywalna jest z autami kilku klas niżej, a ergonomia stoi na średnim poziomie. Przykład? Wystarczy rzut oka na kierownicę i dźwignię zmiany biegów- piękna, prześwitująca, plastikowa imitacja skorupy żółwia... W aucie za ćwierć miliona?
Jednak to co urzeka w tym aucie najbardziej to silnik. Jak za dawnych lat- ośmio cylindrowe HEMI z pólkolistymi komorami spalania. To tygryski lubią najbardziej! Pod względem jednostki napędowej 300C nie wiele ustępuje Shermanowi. Jeden cylinder mniej i 10KM różnicy. Przy mocy Chryslera rzędu 340KM i pojemności 5,7 litra to bez znaczenia. Liczy się tylko czysta przyjemność z jazdy. Być może są silniki nowocześniejsze, ekonomiczniejsze i bardziej przyjazne dla środowiska. Żaden jednak nie będzie miał tego cudownego gangu amerykańskiej V8-mki. Przyspieszenie od 0 do 100km/h w ciągu 6,4 sekundy i prędkość maksymalna wynosząca 250km/h (ograniczona elektronicznie) robią wrażenie. Wszystko to przy automatycznej skrzyni i wadze wynoszącej 2 tony! W przeniesieniu napędu wydatnie służy także napęd na obie osie. W warunkach normalnych wynosi on 38:62 i auto ma skłonności do nadsterowności. Zawód za to sprawić może zawieszenie. Kraj pochodzenia 300C Touring sugerowałby legendarną miękkość. Jest natomiast odwrotnie. Auto jest twarde w prowadzeniu, a mimo wszystko ma właściwości jezdne gorsze od klasowych konkurentów. O ironio... Celowo pominąłem spalanie. Także w tym aspekcie można odnaleźć porównanie do Shermana. Teoretycznie wg. producenta wynosić może ono tylko 13,2l na 100km. Głównie dzięki systemowi MDS, odłączającym dopływ paliwa do czterech cylindrów. Teoria teorią, a praktyka praktyką. Przy normalnym użytkowaniu auta spalanie rzędu 20l to norma. 30 litrów i więcej też jest do osiągnięcia. Lecz co to wszystko dla właściciela 300C...
Mówi się, że takie auta kupują ludzie z małymi "cojones". Duży silnik, duże nadwozie i te poczucie wielkości. Ja nie mam takich problemów i to auto mi się podoba. Nie mam za to 250tys zł, które trzeba wyłożyć na ten samochód. Nie mam także stacji benzynowej i wielkiego garażu. W życiu jednak liczą się także marzenia. Ja marzę o 300C Touring lub sedan. Nawet Diesel (Mercedes- 3,0l) by mnie usatysfakcjonował. Chrysler 300C Touring AWD nie jest z pewnością idealny, praktyczny i poręczny. Ale czy to tak na prawdę się liczy? Jest za to niezwykły i dlatego go uwielbiam.
Fajna fura, nie? W skali 1 - 10 dałbym 7. Tylko tyle, ale zbyt dużo pali i kosztuje jak dla mnie. Ale czego można się spodziewaćpo autku ważącym niemal 2 tony. Zaletami są jednak ogromny bagażnik, silnik i prędkość maksymalna. Zapraszam do dyskusji na temat tego "autka".
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin